Przepraszam że musicie tak długo czekać na nowe opowiadania ale ostatnio naprawdę nie mam czasu na nic, a co dopiero myśleć o blogu. Mam nadzieję że ten rozdział wam się spodoba. Piszcie w komentarzach.
Minęły
już dwa miesiące. Dominika po dość długiej rehabilitacji wróciła
do pracy w służbach policji. Jacek natomiast wyjechał do USA.
Starali się na początku utrzymywać kontakt, jednak każda rozmowa
kończyła się awanturą. Dominika podupadła psychicznie ale powoli
zapomniała o Jacku. Zaczęła sobie układać powoli życie na nowo.
Tak zaczęła nowy rozdział w życiu. Wynajęła jeden z wolnych
pokoi swojemu znajomemu ze studiów. Właśnie siedziała w biurze
gdy zadzwonił jej telefon.
-Cześć
piękna, masz plany na wieczór.- Męski głos wywołał u kobiety
dreszcz emocji, pozytywnych emocji.
-Nie
mam planów.
-No
więc wpadnę po ciebie jak skończysz i mam plan.
-Ej,
bez takich, gadaj co planujesz bo nie pojadę.
-Szantaż,
a taka grzeczna policjantka z ciebie.
-Jaki
szantaż, po prostu negocjacja.
-No
widzę że studia się przydały.
-A
czasem tak.
-No
dobra to o której mam być?
-Wiesz
co, jestem już na fabryce, wypełniam końcowe raporty. Myślę że
za pół godzinki będzie dobrze.
-Ok,
to ja już się zbieram, tylko mi znów nie ucieknij piękna.
-Ja
i ucieczka, no proszę cię.
-Piękna,
zapomniałaś już co robiliśmy na studiach.- Odrzekł mężczyzna a
drzwi do biura kobiety się uchyliły.
-Słuchaj,
muszę kończyć, widzimy się potem.- Odłożyła telefon na biurko
a do pomieszczenia wszedł jej partner. Postawił kubek z kawą na
jej biurku i z dużym uśmiechem siadł naprzeciwko.
-Co
się gapisz?- Zapytała po chwili gdy mężczyzna nie spuszczał z
niej wzroku.
-Widzimy
się potem....czyżby pani policjant miała już plany na wieczór?
-Owszem
ma plany na wieczór, ale to raczej nie powinno aspiranta
interesować.
-Starszego
aspiranta młoda damo, starszego.
-Ale...
-Co
ale?
-Zawsze
masz jakieś ale, jeśli chodzi o moje plany.
-A
właśnie, już prawie zapomniałem. Myślałem wręcz byłem pewien
że idziesz z nami do Jacka.
-Nie
wiesz co jakoś byłam już wcześniej umówiona.
-Nie
kręć, słyszałem całą rozmowę. Myślałem że się ucieszysz że
Jacek już wraca.
-Wiesz
co nie mam ochoty na taką rozmowę. Jestem już spóźniona. Cześć.-
Powiedziała, wzięła łyka kawy i wyszła z biura. Mimo iż starała
się ułożyć sobie życie bez Jacka, to stawało się coraz
trudniejsze. On wrócił a ona wciąż coś do niego czuła. Za razem
była wściekła na niego, ale sama myśl o nim przyprawiała ją o
miły dreszcz emocji. Kobieta przebrała się w cywilne ubrania i
opuściła komendę. Na zewnątrz padał deszcz. Dominika postanowiła
poczekać na przyjaciela w przedsionku komendy. W pewnym momencie
kobieta ujrzała dobrze znaną jej sylwetkę. Do oczu napłynęły
łzy, jednak nie płakała. Wyszła z budynku i wtedy podjechał
samochód. Przeszła obok Jacka, starając się uniknąć jego
wzroku. Mężczyzna jednak nie dał jej odejść. Złapał ją za
nadgarstki.
-Dominika.-
Powiedział teraz kobieta się rozpłakała. Na cale szczęście
padał deszcz i nikt nie zauważył że płacze.
-Śpieszę
się.- Odparła i ruszyła w kierunku mężczyzny który wysiadł z
auta. Podeszłą do niego i przytuliła się na powitanie. Jacek nie
spuszczał z nich wzroku.
-Cześć
piękna.- Przywitał się Krzysiek.
-Cześć.-
Dominika pocałowała mężczyznę w policzek.
-To
co jedziemy?
-Tak
tak. A dokąd mnie zabierasz?
-Mówiłem
już że to niespodzianka.- Powiedział Krzysiek i oboje wsiedli do
auta. Jacek stał zaskoczony jeszcze dobre pięć minut.
-Jacek
wszystko dobrze?- Podszedł do niego Paweł.
-Dominika
z kimś się spotyka?- Zapytał niepewnie.
-Z
tego co wiem to tak, a co?
-Nie,
po prostu nic mi nie mówiła.- Odparł aby Paweł nie domyślił się
że chodzi tu o coś więcej.
-Wiesz
jak dla mnie to jest dziwny, ale to jej wybór.
-Tak,
tak, jej wybór.
-To
co idziemy na piwo?
-Jasne
jasne.- Odparł i poszedł razem ze swoim towarzyszem.
Nie no zaskoczylas mnie tym opowiadaniem na maxa. Mysle ze Jacek i Dominika jeszcze beda raxem. Nie umia o sobie zalomniec. Tak hak Jacek w serialu o Oli. Widac w jego oczach ze ja kocha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ps. Kiedy next?
Nie no zaskoczylas mnie tym opowiadaniem na maxa. Mysle ze Jacek i Dominika jeszcze beda raxem. Nie umia o sobie zalomniec. Tak hak Jacek w serialu o Oli. Widac w jego oczach ze ja kocha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Ps. Kiedy next?